📚Black Lies📚
Od @autorkajoanna 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictwoniezwykle ✨

„Była wszystkim, czego nie sądziłem, że mi brak.”

🌸”Black Lies” pokochałam już podczas czytania na wattpadzie, a wersja papierowa tylko zwiększyła tą miłość. Joanna Balicka stworzyła coś niesamowitego. Historię, która stała się moją bezpieczną przystanią i czystym komfortem.
Styl pisania Joanny Balickiej to czysta ambrozja. Czuć, że autorka w swoje książki wkłada całe serce. Pisze ona z pasją, przyjemnością, lekkością i zrozumieniem. Asia sprawia, że jej książki „same się czytają.”
Fabuła stworzona przez autorkę jest wciągająca, porywająca i intrygująca. Sprawi, że nie będziemy mogli oderwać się od czytania. Zaangażujemy się razem z bohaterami w ich historię.
Kreacja bohaterów totalnie skradła moje serce. Ich nadane cechy charakteru przynoszą tą autentyczność. Od samego początku zyskają naszą sympatie i uwielbienie.
Seth Weston jest dyrektorem generalnym Weston’s Company. Budzący szacunek i postrach mężczyzna. Jest lojalny, stanowczy, pewny siebie, odważny, zaborczy, inteligentny, chłodny, sarkastyczny, niewzruszony i pryncypialny. Dla rodziny jest w stanie zrobić wszystko. Posiada on również drugą stronę, którą pokazuje tylko najbliższym. Nasz Pan Władza jest również czuły, opiekuńczy, zabawny, kochany i nutkę romantyczny. Mężczyzna o dwóch twarzach, który skradnie niejedno serce.
Beverly Heart to kobieta, która jest w stanie roztopić wiele serc. Pełna pozytywnej energii. Nasza kochana trzpiotka jest wrażliwa, radosna, troskliwa, sympatyczna, przyjacielska, czuła i zabawna. Uzależniona od wszystkiego co różowe. Interesuje się modą. Przy naszej Laleczce nigdy nie będziemy smutni. Jest idealna na przyjaciółkę.
Ich relacja wielokrotnie nas zaskoczy. Pan Gbur oraz pełna życia i energii kobieta. Czy to ma racje bytu? Ich pierwsze spotkanie nie należy do najlepszych. Ale przeciwieństwa się przyciągają, prawda? Choć tak od siebie różni, a jednak idealni. Od początku ciągnie ich do siebie. Czuć pomiędzy nimi chemię, przyciąganie i namiętność. Wspólnie darzą się szacunkiem, troską i czułością. Razem, po kolei będą odkrywać siebie. Ich relacja to coś pięknego. Połączyła ich więź, która jest nie do rozerwania. Ta dwójka totalnie skradnie nasze serca.
Znajdziemy tu również sceny zbliżenia. Zdecydowanie skierowane są do starszych czytelników. Opisane z dokładnością, przyjemnością i ze smakiem. Rozbudzą naszą wyobraźnie i wielokrotnie przyniosą rumieńce na policzkach. A już na pewno 31 rozdział… oj, będzie się działo.
Kocham relacje braci Weston. Jest ona imponująca. Trzech mężczyzn, którzy zrobią dla siebie wszystko. Darzą się zaufaniem, szacunkiem i braterską miłością. Ich wzajemne przekomarzanki to złoto.
Podczas czytania „Black Lies” odczujemy całą masę emocji. Uśmiech nie będzie schodził nam z twarzy, kilkukrotnie pojawią się łzy, jak również rozmiłowanie sięgnie granic możliwości. Kocham te emocję, które wywołała we mnie historia Beverly i Seth’a. Najlepsza emocjonalna kolejka górska!
„Black Lies” pokaże nam jak silne są rodzinne więzi. Nauczy nas, że warto walczyć o miłość, a demony przeszłości da się odgonić.
W „Black Lies” odnalazłam swoją definicje komfortu. Ta historia zostanie ze mną już na zawsze i pewne jest to, że wielokrotnie do niej wrócę. Czy to myślami, czy ponownym przeczytaniem. Czas spędzony z tymi bohaterami był wspaniały i warty wszystkiego.
Ogromnie polecam wam sięgnąć po historię Pana Władzy i Laleczki. Pozwólcie im przejąć wasze umysły! 🌸

📚♾️/5
🌶️ 3,5/5

📚Black Lies📚
Od @autorkajoanna 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictwoniezwykle ✨

„Była wszystkim, czego nie sądziłem, że mi brak.”

🌸”Black Lies” pokochałam już podczas czytania na wattpadzie, a wersja papierowa tylko zwiększyła tą miłość. Joanna Balicka stworzyła coś niesamowitego. Historię, która stała się moją bezpieczną przystanią i czystym komfortem.
Styl pisania...

"Miłość była magią, której chciałam doświadczyć, a jeśli przeznaczenie miało mi w tym pomóc, to nie miałam nic przeciwko."🥹

Pierwsze spotkanie może być niezapomniane…

Takie właśnie było Setha Westona i Beverly Heart. Zdecydowanie trzydziestoośmioletni prezes rodzinnego biznesu nie spodziewał się, że pewnego wieczoru ratując przyszłą pannę młodą w opałach od natarczywego faceta, w podzięce ta zwymiotuje mu na buty. Na dodatek okazuje się, że będzie ona jego nową asystentką. Beverly aplikując swoje fałszywe CV do Weston’s Company INC miała jeden cel zdobyć doświadczenie i pokazać ojcu, że jest godna by przejąć jego firmę.

Seth Weston - pan gbur mający wszystko pod kontrolą, ale czyżby na pewno… Co gdy do jego ponurego, szarego świata wkroczy Beverly, wielbicielka koloru różowego?

🎀UWAGA po przeczytaniu „Black Lies” obsesja na punkcie koloru różowego gwarantowana!🎀

„Black Lies” to drugi tom trylogii braci Weston i tym razem poznajemy losy najstarszego z braci, czyli Setha Westona. Książka, w której zakochałam się już w styczniu zeszłego roku na platformie Wattpad, a w nieco zmienionej i odnowionej wersji papierowej na nowo.

Motywy w „Black Lies” to; romans biurowy, szef & asystentka, grumpy & sunshine, różnica wieku i on zakochuje się pierwszy.

Asia tak jak w poprzednich dziełach swojego autorstwa zrobiła genialny research do książki. Widać ile czasu i serca poświeciła, by jak najbardziej ukazać nam terminy związane z cyberbepieczeństwem.

Jeśli chodzi co tutaj znajdziecie, to porywającą fabułę, trzymającą cały czas w napięciu i nie pozwalającą oderwać się od książki. Mówię wam, będziecie czytać ją z zapartym tchem, gdyż dzieje się w niej tyle intrygujących sytuacji, które wzbudzą waszą ciekawość do takiego stopnia, że nie będziecie chcieli, ani na moment przerywać czytania.

Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Beverly Heart „laleczka” to dwudziestosiedmioletnia piękna, oryginalna, wesoła, troskliwa i wrażliwa trzpiotka, uwielbiająca kolor różowy, która ma za sobą traumatyczną przeszłość. To bohaterka, z którą w pewnym stopniu się utożsamiam. Za to Seth Weston „pan władza/ gbur” to trzydziestoośmioletni piekielnie przystojny, lojalny , inteligentny, stanowczy, chłodny, trzymający się zasad i mający wszystko pod kontrolą dyrektor generalny Weston’a Company, który zmaga się z pewnymi wydarzeniami z przeszłości. Postać, która oczaruje sobą nie jednego czytelnika. On i ona to obie zranione dusze, ogień i woda, a jak wiemy przeciwieństwa się przyciągają, co więcej przeżywanie rozwoju relacji tej dwójki od A do Z to było coś pięknego. Namiętności pomiędzy głównymi bohaterami również nie brakuje, mamy tutaj kilka scen spicy i moi drodzy tu jest HOTTTT, a w rozdziale 31 musicie się przekonać o tym sami…

Wspomnieć musze także o relacji braci Weston. Seth, Xander i Phoniex to święta trójca , która jest moją ulubioną. Ich relacja to dla mnie bardzo ważny element książki. Nie brakuje pomiędzy braćmi wzajemnej uszczypliwości, ich teksty wielokrotnie dają dawki dobrego poczucia humoru, ale niezwykłe jest to, ze niezależnie których z nich miałby problem, to mogą ZAWSZE na siebie liczyć w potrzebie.

Podczas czytania towarzyszyła mi cała gama emocji. Uśmiechu na twarzy nie zliczę, nie raz był on spowodowany przez toczoną wymianę zdań pomiędzy bohaterami. Bez łez również się nie obeszło, rollercoaster emocjonalny w stylu Balickiej gwarantowany!!

Czytając ostanie słowa książki miałam łzy w oczach, to była sama przyjemność czytania tak przewspaniałej historii, która zawładnęła całym moim sercem i umysłem.

„Black Lies” to kolejna perełka spod pióra Asi Balickiej. Historia laleczki i pana władzy jest dla mnie komfortem, bezpieczną przystanią, domem, do którego nie raz wrócę na ponowne czytanie. Ta książka to nie tylko romans biurowy pomiędzy szefem a asystentką, porusza ona istotne tematy, zawiera w sobie ważne wartości, dla których warto sięgnąć po tą pozycje.

Z niecierpliwością wyczekuje premiery historii najmłodszego z braci Phoenixa, czyli trzeciego tomu trylogii braci Weston – White Lies. GORĄCO POLECAM !

"Miłość była magią, której chciałam doświadczyć, a jeśli przeznaczenie miało mi w tym pomóc, to nie miałam nic przeciwko."🥹

Pierwsze spotkanie może być niezapomniane…

Takie właśnie było Setha Westona i Beverly Heart. Zdecydowanie trzydziestoośmioletni prezes rodzinnego biznesu nie spodziewał się, że pewnego wieczoru ratując przyszłą pannę młodą w opałach od natarczywego...

blacklies ~ @autorkajoanna @wydawnictwoniezwykle 🩷🖤
[ #współpracareklamowa 18+]
Przesuń w lewo👈🏻💋

„Gdybym miał syna, oddałbym mu cały świat, wliczając to układ słoneczny i każdą gwiazdę. Wszystko albo nic. Moje oczy instynktownie uciekły do panny Heart. I wtedy pomyślałem sobie jedną przedziwną rzecz. Albo zostanie moją żoną, albo zostawi mnie ze złamanym sercem.” ~ ta scena + piosenka Adele = ryk😭

Kolejny tytuł, na który wyczekiwałam tego roku. Drugi tom #trylogii #braciaweston tym razem historia o najstarszym - Seth i o jego pięknej asystentce, która na zabój kocha kolor różowy🩷 Przeciwieństwa podobno się przyciągają prawda?

Seth wziął na siebie odpowiedzialność za firmę ojca, wychowaniu braci i wiele innych obowiązków. Wskutek czego stał się perfekcjonistą, idealistą, pracoholikiem i nie uznawał tego co może pokolorować świat - miłości. Aż nagle pojawia się Beverly! Uciekająca panna młoda, która poprzez fałszywe CV zostaje jego nową asystentką😁i dopiero zabawa się zaczyna…🌸

Obydwoje bohaterowie mają swoje „issues”, traumy z przeszłości, obwinianie się za błędy rodziców, co powoduje brak otwarcia się na nowe możliwości. Ale z czasem im więcej czasu Seth spędza z Bev, mury powoli zostają obalone. Postać Setha jest bardzo prostolinijna, a Bev jest bardzo wyrazista, emocjonalna. Dla autorki to musiało być wyzwanie napisać rozdziały z dwóch perspektyw, o tak odmiennych charakterach. Ostatecznie wyszło cudo!🩷Niemniej jednak bardziej lubiłam wersję z Wattpada, jeśli chodził o zakończenie, ale tą wersją - jako alternatywna rzeczywistość- też jestem bardzo zadowolona🥰

Książki Joanny Balickiej to absolutny #musthave jeśli chodzi o romanse. Czekam na trzeci tom #whitelies o najmłodszym bracie - Phoenix i jego zaaranżowanym małżeństwie🤍
5/5✨

blacklies ~ @autorkajoanna @wydawnictwoniezwykle 🩷🖤
[ #współpracareklamowa 18+]
Przesuń w lewo👈🏻💋

„Gdybym miał syna, oddałbym mu cały świat, wliczając to układ słoneczny i każdą gwiazdę. Wszystko albo nic. Moje oczy instynktownie uciekły do panny Heart. I wtedy pomyślałem sobie jedną przedziwną rzecz. Albo zostanie moją żoną, albo zostawi mnie ze złamanym sercem.” ~ ta...

Śmierć ojca, przejęcie rodzinnego biznesu i opieka nad młodszymi braćmi sprawiły, że mężczyzna nie zna innego życia. Ma jednak mroczną tajemnicę skrywaną przed wszystkimi, a cykliczne przeżywanie traumy wiele go kosztuje. Jest tylko jedna osoba, która może mu w tym pomóc – mająca tak samo jak on zranioną duszę.

Gdy po ukończeniu historii mam wielki uśmiech na twarzy, czuje jak trudno jest mi się pożegnać z bohaterami i mam ochotę przewertować kartki do samego początku… wtedy wiem, że książka skradła mi serce. Pokochałam “Black Lies” na wattpadzie, ale tutaj stało się to ponownie. Asia świetnie rozwinęła wątki, których wcześniej mi brakowało. 

Nie da się ukryć, że Balicka ma talent do tworzenia męskich postaci, których od razu zabralibyśmy przed ołtarz. Oraz, że ma talent do tworzenia delikatnego napięcia między głównymi bohaterami, które dodatkowo wzbogaca żar. Po raz kolejny zostałam wciągnięta w satysfakcjonującą przygodę. Lekkość i płynność w stylu autorki sprawiły, że nim się obejrzałam, ponownie skończyłam na podziękowaniach i ostatniej stronie. Historia chwilami zabawna i mroczna, ale również pełna gorących scen, które pobudzają wszystkie zmysły czytelnika. Akcja jak zawsze toczyła się realistycznie, w swoim i odpowiednim tempie. 

Druga część braci Weston, to też historia o miłości. Miłości, która jednak nie przychodzi łatwo. Miłości, do której trzeba pokonać wiele przeszkód, aby końcu dotrzeć do szczęścia. 

[WSPÓŁPRACA BARTEROWA]

Śmierć ojca, przejęcie rodzinnego biznesu i opieka nad młodszymi braćmi sprawiły, że mężczyzna nie zna innego życia. Ma jednak mroczną tajemnicę skrywaną przed wszystkimi, a cykliczne przeżywanie traumy wiele go kosztuje. Jest tylko jedna osoba, która może mu w tym pomóc – mająca tak samo jak on zranioną duszę.

Gdy po ukończeniu historii mam wielki uśmiech na twarzy, czuje...

Choć pierwszy tom serii mnie nie zachwycił, stwierdziłam, że drugi, w którym będziemy mieć do czynienia z "władcą mroku" oraz słodką, różową laleczką może mi się spodobać, a kontrast miedzy dwójką bohaterów mnie zaintrygował, tak samo jak było to w przypadku "My Dark Romeo".

Niestety tutaj podobało mi się dużo mniej mimo iż nie było takich absurdów i cringe'u. Książka czasami mnie bawiła, czyta się ją bardzo szybko, ma zupełnie nieskomplikowaną fabułę - może nawet zbyt mało skomplikowaną. Bazuje na znanych melodiach - scena pisania CV jest rodem wzięta z Legalnej Blondynki. Klub dla dorosłych w Paryżu bardzo przypominał Salacious Players Club. Scena rozprawiania się z wrogiem na jachcie przypomniała mi Devil's Night.

Było też mnóstwo momentów gdy zgrzytałam zębami, bo bracia Weston we wspólnych scenach za często kojarzyli mi się wulgarnymi Sebiksami spod bloku z drogimi zabawkami, a za mało z bezczelnymi, pewnymi siebie członkami elity, na jakich byli kreowani. Plan zniszczenia wroga? Ułóżmy go po pijanemu w hałaśliwym klubie, zamiast na zimno w jakimś ustronnym miejscu. Impreza przed weselem - brakowało tylko, by poklepali się po plecach i mówili do siebie: "jak ja cię szanuję". Te docinanie sobie nawzajem było słabe. Teksty typu "Oesju", czy "- jestem samochodem, - a ja człowiekiem" nie pomagały.

Książka jest dość obszerna, ale czuć, że końcówka jest napisania byle już to skończyć. Za dużo jest w niej opisów ubrań i zakupów torebek, a za mało zgłębienia mroczności natury Setha (co się stało z jego zeszytem do spisywania snów, co z jego koszmarami, czemu to nie zostało pociągnięte?) czy lęków Beverly i tego jak oboje mogli sobie nawzajem pomóc. Choć ich relacja jest jeszcze w tej całej fabule najciekawsza, to niestety nie poczułam szczególnej głębi.

Wątku najmłodszego brata już nie będę kontynuować, bo to najbardziej wkurzający typ w całej książce.

Choć pierwszy tom serii mnie nie zachwycił, stwierdziłam, że drugi, w którym będziemy mieć do czynienia z "władcą mroku" oraz słodką, różową laleczką może mi się spodobać, a kontrast miedzy dwójką bohaterów mnie zaintrygował, tak samo jak było to w przypadku "My Dark Romeo".

Niestety tutaj podobało mi się dużo mniej mimo iż nie było takich absurdów i cringe'u. Książka...

Seth to najstarszy z braci Weston. To właśnie on po śmierci ojca wziął na swoje barki prowadzenie rodzinnej firmy i opiekę nad braćmi. Wszystko to doprowadziło do tego, że mężczyzna stał się poważny biznesmen, który musi mieć wszystko idealnie zaplanowane, a życie prowadzi według konkretnych, ustalonych czynności. Nikt nie wie z jakimi koszmarami i poczuciem winy musi się codziennie mierzyć. Wiele się jednak zmienia, gdy w jego szare życie wkrada się róż…

Beverly Heart to młoda dziewczyna, która uwielbia wszystko co jest różowe i jest uciekającą panną młodą. By udowodnić ojcu, że jest godna przejęcia rodzinnego biznesu za namową przyjaciółek postanawia złożyć zatrudnić się w innej firmie by tam nabrać potrzebnego doświadczenia. Los sprawia, że jej podkoloryzowane CV zostaje wybrane przez Weston`s Company.

Pierwsze spotkanie tej dwójki w roli szef-asystentka nie należy do najlepszych, tym bardziej że już kiedyś się spotkali i wtedy również źle się to skończyło. I choć mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają, to czy i w tym przypadku tak będzie?

Książkę znam jeszcze z czasów, gdy była na Wattpadzie. Już wtedy historia braci Weston wciągnęła mnie bez końca i wiedziałam, że papierowa wersja znajdzie się na mojej półce.
Książka wciąga od pierwszych stron i nie sposób się od niej oderwać. Fajna fabuła z dobrze wykreowanymi bohaterami. Seth i Beverly to dwójka złamanych osób, których życie nie oszczędzało. On stanowczy, czasami gburowaty, skrywający tajemnice, walczący z poczuciem winy i martwiący się przede wszystkim o dobro prowadzonej firmy. Ona skrzywdzona dziewczyna, pragnąca uwagi ojca, przez wszystkich oceniana przez pryzmat ulubionego koloru. I choć wiele przeszła nie straciła poczucia radości z drobnych rzeczy, a w każdym widziała dobro. Oboje noszą maski pod którym chowają swój ból. Tylko dla siebie będą w stanie ją rzucić.
Jeżeli chodzi o fabułę to nie ma mowy o nudzie. Mamy tu dużo ciekawych, zabawnych momentów, ale i kilka razy bardzo smutnych co czyni książkę rollercoasterem emocji.
Tym którzy jeszcze nie czytali, gorąco polecam.

Seth to najstarszy z braci Weston. To właśnie on po śmierci ojca wziął na swoje barki prowadzenie rodzinnej firmy i opiekę nad braćmi. Wszystko to doprowadziło do tego, że mężczyzna stał się poważny biznesmen, który musi mieć wszystko idealnie zaplanowane, a życie prowadzi według konkretnych, ustalonych czynności. Nikt nie wie z jakimi koszmarami i poczuciem winy musi się...

uwielbiam

uwielbiam

Czytałam to już na wattpadzie i jestem totalnie zakochana w wersji papierowej! ❤️
Kilka istotych elementów jest tu zmienionych ale na leprze, jest lepiej rozwinięta trauma bev i totalnie mnie zaskoczyło skąd się wzięła.
Cóż można więcej rzec? Autora totalnie umie wciągnąć w świat wygenerowany przez siebie i aż ma sie niedosyt absolutnie zawsze przeżywasz tu każda jedna emocje wraz z bohaterami!! ❤️

NIECH RÓŻOWE CZARY-MARY BĘDZIE Z NAMI AMEN.

Czytałam to już na wattpadzie i jestem totalnie zakochana w wersji papierowej! ❤️
Kilka istotych elementów jest tu zmienionych ale na leprze, jest lepiej rozwinięta trauma bev i totalnie mnie zaskoczyło skąd się wzięła.
Cóż można więcej rzec? Autora totalnie umie wciągnąć w świat wygenerowany przez siebie i aż ma sie niedosyt absolutnie zawsze przeżywasz tu każda jedna...

Seth lubi mieć uporządkowane życie. Beverly za to tryska energią i różowym kolorem. Kiedy ucieka od ślubu, chce udowodnić ojcu, że może prowadzić jego firmę. Zostaję asystentką Setha, ale spotkali się już wcześniej i to w dość zabawnych okolicznościach. Przeciwieństwa się przyciągają. Jednak coś ich łączy. Trudna przeszłość. Seth stracił ojca w wypadku, a Beverly trudne dzieciństwo. Drugi tom o braciach Weston pobił wszystko. Całym sercem kocham tą historię i mogę czytać ją cały czas.

Seth lubi mieć uporządkowane życie. Beverly za to tryska energią i różowym kolorem. Kiedy ucieka od ślubu, chce udowodnić ojcu, że może prowadzić jego firmę. Zostaję asystentką Setha, ale spotkali się już wcześniej i to w dość zabawnych okolicznościach. Przeciwieństwa się przyciągają. Jednak coś ich łączy. Trudna przeszłość. Seth stracił ojca w wypadku, a Beverly trudne...

„Jesteś latarnią w moim mroku. (…) I w tej ulotnej chwili, przeszył mnie dreszcz w obawie przed zbliżającym się zgaśnięciem tego światła.”


Seth Weston w jednej chwili stracił ojca — swoje oparcie i przyjaciela, a zamiast czasu na żałobę, na jego barkach wylądowała firma. Mężczyzna w oczach wszystkich jest zimnym strategiem, który wszystko musi mieć zaplanowane. Mało kto jednak wie, że ten sam Seth od jedenastu lat zmaga się z ogromnym ciężarem, który spędza mu sen z powiek. Zamiast odetchnąć i skoncentrować się na sobie, jego priorytetem jest firma oraz bracia z mamą.

Beverly Heart to kompletne przeciwieństwo Setha. Młodziutka, chaotyczna i radosna kobieta ląduje w Weston’s Company i odkrywa, że podczas gdy jej świat przepływa w odcieniach różu, tak jej szef jest istnym władcą ciemności. Jednak pozory mylą i ta radosna dziewczyna ukrywa w sobie wiele bólu. Przeciwieństwa się przyciągają, więc nie zdziwi nikogo to, że Seth powoli zacznie dostrzegać inne kolory, a Beverly odkryje, że jednak jest coś warta.
Uwielbiam tę historię. Seth i Beverly to postacie, które idealnie do siebie pasują. Chociaż różni ich wszystko, tak są dla siebie lekarstwem. W tle przewijają się nam bohaterowie pierwszej części, którzy zagwarantują nam mnóstwo zabawnych scen i dialogów.

Przepadłam dla „Black Lies” na wattpadzie, ale papierowa wersja jest tak dopracowana i dopieszczona, że jeszcze bardziej doceniłam twórczość Asi.

Książkę czyta się bardzo szybko, wręcz nie chce się jej odkładać.

Relacja Setha i Beverly rozwija się w odpowiednim tempie i możemy dokładnie zaobserwować, kiedy przechodzi na wyższy poziom.

Postacie są bardzo dobrze wykreowane i chociaż większość z nas, nie ma na głowie firmy, czy na kontach milionów — jesteśmy w stanie się z nimi utożsamić. Wisienką na torcie jest przyjaźń Beverly i Phoenixa, która skradła moje serce. Uwielbiam ich wspólne sceny i to, jaka więź się między nimi narodziła. Mam nadzieję, że ten wątek zostanie pociągnięty w „White Lies”.

„Jesteś latarnią w moim mroku. (…) I w tej ulotnej chwili, przeszył mnie dreszcz w obawie przed zbliżającym się zgaśnięciem tego światła.”


Seth Weston w jednej chwili stracił ojca — swoje oparcie i przyjaciela, a zamiast czasu na żałobę, na jego barkach wylądowała firma. Mężczyzna w oczach wszystkich jest zimnym strategiem, który wszystko musi mieć zaplanowane. Mało kto...